Odpowiedź Pionierów w sprawie TABLICY

31 maja na ścianie małego kościoła nad Parsętą odsłonięto pamiątkową tablicę (zobacz). W związku z tym, otrzymaliśmy pismo z Klubu Pioniera Kołobrzegu. Odpowiedź Pionierów w związku z licznymi głosami oburzenia, jakie docierają do kołobrzeskich Rodzin Pionierskich i nie tylko zdecydowałam o wystosowaniu na ręce ks. Piotra Zielińskiego, dyrektora Domu Księży Emerytów i jednocześnie rektora kościoła rektoralnego pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Kołobrzegu listu, w którym wyraziliśmy swój sprzeciw wobec potraktowania Pionierów podczas ważnej dla naszego środowiska ceremonii odsłonięcia Tablicy Pamiątkowej, której byliśmy inicjatorami na fasadzie wspomnianego kościoła.

W liście tym wyraziliśmy swój sprzeciw i rozczarowanie wobec postawy ks. Piotra Zielińskiego i jego zachowania w stosunku do mnie osobiście i całej Rodziny Pionierów, nie poproszono nikogo z Pionierów do odsłonięcia tablicy, której pierwotny napis brzmiał: Tablica Upamiętniająca Pierwszych Powojennych Mieszkańców Kołobrzegu Dla Których Ten Kościół Stał Się Miejscem Modlitwy i Tworzenia Więzi Polskości Po 1945 Roku. Wiem, że to był błąd godząc się na zmianę napisu zaproponowaną przez księdza i wspólne poniesione koszty związane z realizacją Tablicy Pamiątkowej. Po odsłonięciu tablicy powiedział Pionierom i Księżom, że dziękuje za sfinansowanie.

Jest nam bardzo przykro z powodu zaistniałej sytuacji, a także z faktu, że pomimo ustanowienia dnia 31 maja Dniem Pioniera Kołobrzegu, podczas uroczystości nie wspomniano nawet, czego ten dzień dotyczy.

Krystyna Gawlik

Ks.mgr Piotr Zieliński Dyrektor Domu Księży Emerytów,
Rektor kościoła pw. Niepokalanego Poczęcia NMP
ul. Katedralna 35, Kołobrzeg

Niech będzie pochwalony Jezus Chrytus!

Z ogromnym żalem piszę ten list, chcąc wyrazić smutek z faktu, w jaki sposób Ksiądz potraktował moją osobę i całą kołobrzeską rodzinę Pionierów. To przykre uczucie mieć świadomość, że dzięki Księdza postawie uroczystość odsłonięcia Tablicy Pamiątkowej na fasadzie ważnego dla nas Pionierów „małego kościółka” nad rzeką – została odebrana przez nas negatywnie. Marginalizacja Pionierów, jakiej Ksiądz, dokonał podczas poświęcenia i odsłonięcia naszej tablicy, jest nie do zaakceptowana i uderza w naszą pionierską godność.

Przypomnę więc, że to ja w imieniu Pionierów, naszych rodzin – czy to się Księdzu dzisiaj podoba, czy nie,- byłam pomysłodawczynią i inicjatorką umieszczenia Tablicy w powyższym kościele. Być może liczyliśmy na skromniejszą, ale najważniejsza jest pamięć. Podczas uroczystego poświęcenia i odsłonięcia Tablicy byliśmy niewidzialni, a wielu z nas wręcz mówiło, że może również i niepotrzebni. Nie wiemy czym się kierował Ksiądz w takiej postawie ?

Nasze marzenia o zrealizowaniu takiej Pamiątkowej Tablicy zostały, co prawda, przychylnie przyjęte przez Księdza. Kilkakrotnie zawsze razem jeździliśmy do jej wykonawcy, rzeźbiarza Romualda Wiśniewskiego. Omawialiśmy projekt, napis jaki ma się pojawić na Tablicy, a w końcu i koszta wykonawcze. Uszanowaliśmy narzuconą propozycję Księdza dotyczącą treści, jaka miała pojawić się na Tablicy. Przypomnę, że pierwotny napis proponowany wspólnie i przekazany wykonawcy brzmiał: TABLICA UPAMIĘTNIAJĄCA PIERWSZYCH POWOJENNYCH MIESZKAŃCÓW KOŁOBRZEGU DLA KTÓRYCH TEN KOŚCIÓL STAŁ SIĘ MIEJSCEM MODLITWY I TWORZENIA WIĘZI POLSKOŚCI PO 1945 ROKU. Dziś wiem, ja i wielu innych Pionierów , że był to błąd godząc się na narzuconą zmianę napisu i przyjęcie propozycji Księdza w takiej wersji jaka obecnie jest na tablicy. Wspólnie poniesione koszta związane z realizacją Tablicy Pamiątkowej były dla mnie gwarantem, że będziemy godnie uhonorowani przez Księdza podczas ceremonii jej odsłonięcia. Nie uzgodnił Ksiądz z nami obsady osobowej, czyli kto i z jakiej racji będzie odsłaniał naszą Tablicę. Czy tak postępuje dobry duszpasterz Kościoła, który winien łączyć a nie dzielić mieszkańców Kołobrzegu?

Postanowiłam raz jeszcze, już na spokojnie, przesłuchać wypowiedź Księdza zarejestrowaną w mediach. I usłyszeć można jedynie, już na zakończenie jedno zdanie: dziękujemy pionierom i Księżom za sfinansowanie Tablicy. To wszystko. Kiedy podeszłam do Księdza i wyraziłam swoje wielkie ubolewanie faktem, że przez taką postawę Księdza zlekceważeni zostali pionierzy, usłyszałam: „Pani Krysiu, Pani tu nie jest ochrzczona.” A na moje zdziwienie wyrażone w pytaniu: „ A czy ksiądz i siostra ,którzy odsłaniali tablicę byli w tym kościele chrzczeni ? już nie usłyszałam odpowiedzi .Czując się zlekceważona przez Księdza , odmówiłam udziału w obiedzie, na który zostałam co prawda zaproszona, ale udział w powyższym, byłby zaakceptowaniem przeze mnie i Pionierskie Rodziny obłudy, jakiej doświadczyliśmy w postawie Księdza. Na to naszej zgody nie ma i nie będzie.

Ta Tablica miała nas przybliżyć. Zjednoczyć społecznie, a stało się inaczej. Pionierzy i Rodziny Pionierskie oraz przyjaciele wspierali moją, naszą inicjatywę i wpłacali datki na Tablicę, teraz czują wielkie rozczarowanie zaistniałą sytuacją. Naprawdę, dziwię się , że brak było Księdzu duszpasterskiej odwagi i szczerości wobec mnie i nas pionierów, którzy nie są obojętni na to co się dzieje w naszym mieście. Mógł Ksiądz w środę, przeddzień odsłonięcia Tablicy poinformować mnie, patrząc mi w oczy, że nie życzy sobie, abym odsłaniała naszą Tablicę i zapytać się po prostu, czy istnieje możliwość wyznaczenia innej osoby reprezentującej Klub Pioniera. Tak się nie stało. Pokazał w ten sposób Ksiądz, kim jest dla niego drugi człowiek, jaką wartość ma dla Księdza ludzka godność.

Kapłan, prawdziwy duszpasterz trzody Pana Boga, tak by nie postąpił, ale Ksiądz wybrał politykę zamiast człowieka. Kończąc, życzę Księdzu, aby już więcej Ksiądz nie skrzywdził swoją postawą ani jednej osoby.

Krystyna Gawlik
Przewodnicząca Stowarzyszenia
Klub Pioniera Miasta Kołobrzeg

Do wiadomości otrzymują:

Biskup Ordynariusz ks. Edward Dajczak
Redakcja dziennika "Głos Koszaliński"
Redakcja "Gazety Kołobrzeskiej"
Portale internetowe: e-kg, miastokolobrzeg, okkolobrzeg,kolobrzegwiary